Tak, tak, proszę Państwa, czyste ręce w kuchni to podstawa, na szczęście są środki, które w tym mogą pomóc.
A więc - koniec z wycieraniem rąk w fartuch, myjemy je mydłem antybakteryjnym, które na dodatek usunie z rąk nieprzyjemne kuchenne zapachy cebuli, czosnku, czy ryb.
Znacie takie mydło? Ja właśnie poznałam - dostałam do testu Carex Kitchen i po kilku dniach stosowania z przekonaniem stwierdzam, że jest warte tego żeby na stałe zagościć na moim kuchennym zlewie.
Zalety mydła Carex Kitchen:
- antybakteryjne, co było dla mnie w ostatnim tygodniu szczególnie ważne - mimo przeziębienia starałam się w miarę regularnie gotować posiłki dla mojej rodziny
- super zapach, już po jednym umyciu usuwa przykre zapachy m.in. po krojeniu cebuli na syrop…
- doskonale usuwa tłuszcz z rąk
- doskonale usuwa tłuszcz z rąk
- nie wysusza rąk nawet przy częstym myciu!
A poza tym mydło kolorystycznie całkiem przypasowało do mojej kuchni...
I na zakończenie krótki foto-poradnik jak myć ręce...
A w łazience rozgościło się mydło "moisture plus", które całkiem dobrze działa na ręce zmęczone mrozem, wiatrem i wysuszonym przez kaloryfery powietrzem...
Wpis został przygotowany na zlecenie firmy Cussons - producenta mydła Carex.
Ja równiez używam carexa kitchen od jakiegos czasu i raczej zostanie już stałym wyposażeniem kuchni :) w domu często u nas goszczą dania rybne i czosnek który uwielbiam i dodaję prawie do wszystkiego. Jedynym minusem tego wszystkiego było to, że moje ręce, nawet po kilkunastu myciach było czuć rybą, co doprowadzało mnie do szału! wybawił mnie od tego dopiero carex :)
OdpowiedzUsuń