Nie wiem czy to są kopytka czy raczej powinnam je nazwać pasztecikami... zaczęło się od tego, że zostały ziemniaki z poprzedniego dnia i miałam zrobić kopytka, ale wyjęłam patelnię, ukręciłam coś większego i usmażyłam :)
To może nazwijmy je kopytami?
Składniki:
2 szklanki ugotowanych ziemniaków
- jajko
- 3 - 4 łyżki mąki
- łyżeczka łagodnej czubricy
- łyżka masła klarowanego
Ziamniaki przepuścić przez praskę, włożyyć do miski lub wyłożyć na stolnicę, dodać jajko, czubricę, mąkę i wyrobić ciasto do momentu aż zacznie odlepiać się od ręki (w razie potrzeby dodać więcej mąki), uformować wałeczki i smażyć ja na maśle po 2 minuty na każdej stronie.
Na zdjęciu kopyta podałam z kotletem z karkówki i ogórkiem kiszonym.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz