wtorek, 3 grudnia 2013

Zimne nóżki czyli galaretka z nóżek zwana też meduzą


Składniki:


  • 2 nóżki wieprzowe
  • 2 marchewki
  • pietruszka
  • 1/2 selera
  • cebula
  • 6 ząbków czosnku
  • 2 ziela angielskie
  • 2 listki laurowe
  • sól, pieprz




Nóżki wyszorować dokładnie, jak zostały jakieś resztki szczeciny to należy je opalić nad ogniem i znowu wymyć, włożyć do garnka, zalać wodą tak żeby je tylko przykrywała i gotować mniej więcej 3 godziny zdejmując szumowiny. Po tym czasie dodać połowę czosnku, ziele, listek, posolić, dać włoszczyznę, opaloną cebulę i gotować jeszcze godzinę. Gotujemy aż mięso zacznie swobodnie odchodzić od kości.
Po tym czasie wyjęłam włoszczyznę (oczywiście do sałatki jarzynowej) i ostudziłam wywar, żeby można było łatwo zdjąć z niego tłuszcz. Potem znowu delikatnie podgrzałam, wyjęłam nóżki, zdjęłam z nich mięso (u mnie było ze skórą), pokroiłam na drobniutkie kawałeczki i wrzuciłam do wywaru, dosoliłam go jeszcze i dopieprzyłam, dałam 3 wyciśnięte ząbki czosnku i chwilę pogotowałam.  Do salaterek starałam się nalewać wywar z mięsem w miarę po równo, wystudziłam w lodówce i już, gotowe! Wcale nie było tak trudno jak myślałam.
UWAGA, UWAGA - do nóżek nie dajemy żadnej żelatyny, one mają w sobie tyle kolagenu, że nic więcej nie potrzeba dodawać.
Nóżki podajemy z sokiem z cytryny, octem lub chrzanem.

Smacznego!



2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...