Roladki z polędwiczki wieprzowej faszerowane serkiem kozim, suszonym pomidorem, listkiem bazylii i kaparami, zawinięte w szynkę szwardzwaldzką, podane na mieszance sałat od Pana Ziółko wymieszanej z olejem z suszonych pomidorów...
No a teraz szczegóły...
Składniki dla 4 osób:
- 2 średnie polędwiczki wieprzowe, mi wyszło 6 roladek
- plastry szynki szwardzwaldzkiej
- opakowanie koziego twarożku
- 5-6 suszonych pomidorów w oliwie
- garść listków bazylii
- 3 łyżki kaparów
- sól, pieprz do smaku
- olej do smażenia
- wykałaczki
Polędwiczki umyć, osuszyć, każdą pokroić na 3 równe kawałki, każdy z nich przekroić wzdłuż i rozbić. Oprószyć solą i pieprzem. Każdy kotlecik posmarować serkiem kozim, ułożyć na nim pokrojone na mniejsze kawałki pomidory, kapary i bazylię. Zawinąć w rulon, opakować w plaster szynki i spiąć wykałaczką. Smażyć na oleju przez ok. 5 minut.
Ja podałam roladki na miksie sałat wymieszanym z olejem z pomidorów suszonych.
Smacznego!
Ale fajnie wyglądają, takie połączenie smaków jest idealne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń5 minut wystarczy aby były dobrze usmażone w środku?
OdpowiedzUsuńWystarczy, przecież mięso jest rozbite
Usuń