Zupa francuskiej biedoty teraz podawana w knajpach niemal całego świata, sycąca, rozgrzewająca, a dodatkowo zrobiona z... cebuli...
Składniki dla 4 osób:
- 0,5 kg cebuli
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 łyżka mąki
- 2-3 gałązki tymianku
- 0,5 - 0,75 l bulionu drobiowego lub warzywnego
- kieliszek białego wytrawnego wina
- 4 większe lub 8 małych kromek bułki
- 1 ząbek czosnku
- 4 łyżki tartego sera gruyere
- sól, pieprz do smaku
Cebulę pokroić w piórka.
W garnku rozpuścić masło, dodać cukier, jak zacznie się karmelizować dodajemy cebulę, posypujemy mąką i podsmażamy przez ok 2-3 minuty. Dodajemy wino, chwilę podgotowujemy wlewamy bulion, wsypujemy tymianek oskubany z jednej gałązki. Gotujemy ok. 30 minut, potem doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Gdyby za mocno nam się wygotowała, możemy dodać więcej bulionu. Generalnie zupa powinna być dość gęsta.
Grzanki podpiekamy w piekarniku, wyjmujemy, smarujemy obranym i lekko rozgniecionym ząbkiem czosnku, posypujemy serem i jeszcze chwilę zapiekamy.
Zupę wlawamy do małych miseczek, wkładamy po 1 lub 2 grzanki, dekorujemy pozostałym tymiankiem i podajemy.
Smacznego!
Joanno! Zupa wspaniała, taką wersję właśnie lubię:)
OdpowiedzUsuńCzęstuję się i pozdrawiam:)
Pysznie u Ciebie!
uwielbiam zupkę cebulową do tego stopnia, że jak tylko dzisiaj na Twoją spojrzałam to już wiedziałam co będzie na obiad. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Renata