Jak młodzież znika na weekend, dorośli sobie dogadzają, jedzą jarmuż, rodzynki i wszystkie te dziwne bleee smaki ;)
Składniki dla 2 osób:
- filet łososia ok. 45 dag
- gałąź jarmużu
- 1 szalotka lub średnia cebulka
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 kieliszka białego wina
- 2 łyżki rodzynek
- 2 łyżki sosu sojowego
- łyżka sosu rybnego
- łyżeczka płynnego miodu
- łyżka oleju sezamowego
- łyżka masła klarowanego
- 2 łyżki ziaren sezamu
Z łososia zdjąć skórę, umyć go, osuszyć, natrzeć łyżką sosu sojowego i odstawić.
Jarmuż umyć i pokroić w cienkie paski, cebulę pokroić w piórka. Na patelni rozgrzać masło, dodać cebulę i wyciśnięty czosnek, podsmażyć minutkę. Dodać jarmuż, wino, rodzynki, miód, sos sojowy i rybny. Dusić ok. 15 minut. W ty czasie ułożyć łososia na papierze do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 minut. Patelnię z jarmużem zdjąć z ognia, dodać oleju sezamowego i wymieszać. Łososia układać na kołderce z sałatki jarmużowej i posypać ziarnami sezamu.
Smacznego!
Mmmmm, wygląda przepysznie! Świetny przepis, trzeba koniecznie go wypróbować. Świetne połączenie smaków. :)
OdpowiedzUsuń