Wstyd się przyznać, ale po raz pierwszy w życiu zrobiłam pierogi... na szczęście wyszły super a dzieciaki chętnie pomagały w lepieniu :)
Ciasto:
- kg mąki (ja użyłam Lubelli Puszystej poznańskiej)
- szklanka oleju rzepakowego
- 1,5 szklanki gorącej wody
- szczypta soli
Nadzienie:
- mrożone truskawki
- kilka łyżek mąki
Mąkę przesiać, dodać szczyptę soli i olej, wymieszać łyżką, dolewać powoli gorącą wodę i wyrabiać ciasto, powinno być elastyczne i nie przyklejające się do ręki. Ilość wody jest umowna, każda mąka inaczej pije wodę i trzeba wodę dozować delikatnie. Ciasto wyrobić i odstawić przykryte ściereczką na pół godziny.
Po tym czasie wałkować (ciasto się nie klei, więc nie trzeba podsypywać mąki) i wykrawać szklanką kółka, na każdym kłaść truskawkę oprószoną mąką i zlepiać. Gotować 2 minuty od wypłynięcia. Podawać ze słodką śmietanką.
Smacznego!
Asiu, szklanka oleju do ciasta? To nie jest jakiś błąd?
OdpowiedzUsuńSąsiadka mi tak doradziła, mówiła że w jakiejś babskiej gazetce znalazła taki przepis i tak sama robi...
UsuńPrzyznam, że masakra... ja czasem daję łyżkę czy dwie, ale coraz częściej z niego rezygnuję, bo ciasto się ściąga podczas wałkowania. Nie miałaś wrażenia, że wałkujesz, a ono Ci "wraca"?
UsuńAsiu, do ciasta pierogowego wystarczy mąka, sól i woda albo mleko. Z wrzącym mlekiem wychodzą super.