piątek, 13 grudnia 2013

Wołowina po burgundzku czyli Boeuf bourguignon według Julii Child


Składniki:


  • 1 1/2 kg wołowiny (ja miałam szponder z młodej wołowiny)
  • 20 dag wędzonego boczku
  • 1/2 butelki czerwonego wytrawnego wina
  • 1/2 l bulionu wołowego
  • szklanka soku pomidorowego lub łyżka przecieru
  • 6 ząbków czosnku
  • 2 liście laurowe
  • 1/2 łyżeczki tymianku
  • sól, pieprz do smaku
  • 1/2 kg malutkich pieczarek
  • łyżka masła klarowanego
  • 8 - 10 sztuk malutkich szalotek


Wołowinę umyć, osuszyć, usunąć błony i brzydkie części, pokroić na kawałki mniej więcej 2x3 cm. Boczek pokroić w kostkę i podsmażyć. Przełożyć do garnka a na wytopionym tłuszczu podsmażąć kawałki wołowiny w partiach i również przekładać je do garnka. Mięso podlać winem, bulionem, dodać pomidory, 3 zmiażdzone ząbki czosnku, liście laurowe, tymianek i nastawić do duszenia. Dusić ok. 2 - 2 1/2 godziny. Wołowinę można również dusić w piekarniku w temperaturze 160 stopni, ale ja wolę w garnku na gazie.
Szalotki obrać, jak są za duże, przekroić na pół, dodać do mięsa wraz z trzema obranymi ząbkami czosnku i dusić przez kolejne 15 minut. Pieczarki oczyścić i podsmażyć na maśle, pod koniec smażenia osolić, dodać do mięsa, dusić kolejne 10 minut i można podawać :)
Można podać z ziemniaczanych puree albo zapiekanymi ziemniakami, u nas był z kaszą gryczaną.

Smacznego!





2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...