Pomysł na ten sernik zaczerpnęłam z bloga Kwestia Smaku, gdzie znalazłam przepis na biały sernik z musem czekoladowym - tutaj oryginał, ale jakoś w trakcie tak mi się odechciało czekolady i postanowiłam pójść w owoce :)
A sernik jest biały, bo nie daje się do niego całych jaj tylko same białka…
Składniki na tortownicę 24 cm:
- 1 kg sera mielonego na sernik
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- puszka słodzonego mleka skondensowanego
- 3 białka
- sok z cytryny
- łyżeczka aromatu waniliowego
- kubek kwaśnej śmietany
- łyżka cukru pudru
- 1 kg mrożonych truskawek
- 2 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki cukru
Zmiksować na gładką masę ser, mąkę ziemniaczaną, skondensowane mleko, białka jaj, sok z cytryny i aromat waniliowy. Wlać masę do tortownicy i piec w temperaturze 175 stopni przez 35 minut. Śmietanę wymieszać z cukrem pudrem, wyjąć sernik z pieca, wylać na niego śmietanę i piec jeszcze 15 minut. Po tym czasie sernik wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia.
Rozmrożone truskawki zmiksować z cukrem, podgrzać ale nie doprowadzać do wrzenia, dodać żelatynę rozpuszczoną w małej ilości soku, dokładnie wymieszać, lekko ostudzić i ciepłą masę wylać na sernik. Wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc, o ile dacie radę tyle czekać :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz