Zainspirowana ostatnio otrzymaną książką Konrada Gacy "Kuchnia FIT" (recenzja książki TUTAJ), postanowiłam bliżej przyjrzeć się swojej diecie i podjąć starania, żeby uczynić ją lżejszą.
Na pierwszy ogień poszła fińska sałatka rosolli, o której zamarzyłam czytając "Co Finowie mają w głowie"…
Składniki dla 4 osób:
- 2 solone filety śledziowe
- 3 średnie buraki
- 1 duży lub 2 małe ziemniaki
- małe kwaśne jabłko
- 2 jajka ugotowane na twardo
- łyżeczka soku z cytryny
- 1/2 szklanki gęstego odtłuszczonego jogurtu greckiego
- szczypta białego pieprzu
Śledzie namaczamy w wodzie, żeby pozbyć się soli, moczymy je mniej więcej godzinę (jak mamy czas to dwie) parokrotnie zmieniając wodę. Buraki i ziemniaki myjemy, każdy zawijamy w folię aluminiową i pieczemy przez godzinę w temperaturze 180 stopni. Jajka gotujemy na twardo. Śledzie, obrane ziemniaki, buraki i jabłko kroimy w kostkę jednakowej wielkości. Pokrojone jabłko skrapiamy sokiem z cytryny, żeby nie ściemniało. Jogurt miksujemy z kilkoma kostkami buraka na mus, przyprawiamy białym pieprzem. Układamy sałatkę warstwowo, polewamy różowym musem i dekorujemy drobno posiekanym białkiem jajka (osoby nie dbające o dietę dają całe jajko a mus przygotowują ze śmietanki).
Smacznego!
A na koniec kilka słów o dobroczynnym działaniu składników sałatki…
Śledzie - niskokaloryczne (100g to tylko 160 kcal), są źródłem potasu (usuwają nadmiar wody z organizmu), kwasu omega-3 (przyspiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu), wpływają na nastrój zwiększając poziom serotoniny, działają przeciwdepresyjnie, wzmacniają pamięć i koncentrację.
Buraki - niskokaloryczne, bogate źródło kwasu foliowego, zawarte w nich barwniki należą do bardzo silnych przeciwutleniaczy i czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki, pomagają unormować poziom cholesterolu, przeciwdziałają zwapnieniom naczyń krwionośnych, wzmacniają odporność na choroby.
Ziemniaki - nisko kaloryczne (jeżeli przygotowane bez tłuszczu), zawierają sporo błonnika (wspomagają procesy trawienne), są bogatym źródłem witaminy C, beta-carotenu, fosforu i potasu, ich miąższ zawiera lekkostrawne węglowodany, a białko dorównuje jakością sojowemu.
Jabłka - zawarte w jabłkach pektyny oczyszczają organizm z resztek pokarmów, regulują florę bakteryjną jelit, neutralizują substancje toksyczne, zmniejszają wchłanianie cholesterolu, regulują perystaltykę jelit.
A na sam koniec inne sposoby podania sałatki ;)
mmm.. :) tez ostatnio robiłam śledziki :) Wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: http://passionatanyprice.blogspot.com/