Przepis na bułeczki został zaczerpnięty z najsmakowitszego bloga kulinarnego - Kwestii Smaku.
Składniki na 12 - 14 bułeczek (w tortownicy 26 cm):
- 370 g mąki pszennej
- 70 g cukru
- 7 g suchych drożdży
- 100 ml ciepłego mleka
- 3 jajka w temperaturze pokojowej
- 150 g miękkiego masła
- 12 - 14 odpestkowanych węgierek
- rozmącone jajko do posmarowania bułek
- kruszonka - 2 łyżki masła, łyżka cukru, 3 łyżki mąki owsianej, łyżeczka cynamonu
Z podanych składników (oprócz masła) zagnieść ciasto (ja używam mojego ukochanego Kitchen Aida), po kilku minutach ugniatania dodać masło, dalej ugniatać. Ciasto powinno być elastyczne i łatwo odchodzić od dłoni. Odstawiamy je w ciepłe miejsce na godzinę, aż podwoi swoją objętość.
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto podzielić na 12 lub 14 części (w zależności od tego jakiej wielkości chcecie mieć bułeczki). Z kawałków ciasta formować placuszki, wkładać do nich śliwkę i zlepiać tworząc kulkę. Kulki rozkładać równomiernie w tortownicy. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę. Po wyrośnięciu posmarować bułeczki rozmąconym jajkiem.
Przygotować kruszonkę - w roztopionym maśle rozpuścić cukier, wymieszać z mąką i cynamonem, ostudzić, pokruszyć na babeczki.
Piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, ostudzić na kratce.
Wiem, że nie powinno się jeść gorącego ciasta, ale się nie da...
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz