Kolejne nieudane zdjęcie, ale co tam, musicie uwierzyć mi na słowo, że była pycha :D
Na zdjęciu oczywiście tarta przed pieczeniem, po upieczeniu już nie zdążyłam :(
Bardzo lubię takie tarty z francuskiego ciasta, szybkie do zrobienia, wystarczy mieć w domu opakowanie ciasta, poukładać co tam jest w lodówce, zapiec i gotowe... u nas tym razem padło na kurki...
Składniki na kolację dla 4 osób:
- opakowanie ciasta francuskiego
- ok. 30 dag kurek
- duża cebula
- łyżka masła
- 1/2 opakowania sera brie
- szklanka śmietany
- 2 jaja
- kilka listków szałwii lub innego zielska które mamy
- sól, pieprz do smaku
Kurki podsmażyć z cebulą na maśle, pamiętając, że kurki smaży się krótko bo inaczej gorzknieją i twardnieją. Ciasto rozłożyć na blaszce na papierze do pieczenia, brzegi podwinąć. Ułożyć na nim podsmażone kurki, śmietanę rozbełtać z jajkami, solą i pieprzem, wylać na ciasto. Ser brie pokroić na plastry, ułożyć na masie, dodać kilka listków szałwii i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 25-30 minut.
I tarta gotowa :)
Smacznego!
wygląda rewelacyjnie ! pychota
OdpowiedzUsuńale jaja, prawie identyczną ostatnio robiłam
OdpowiedzUsuńPorozumienie międzyplanetarne ;)
Usuńwyglada super pysznie. :)
OdpowiedzUsuńDzięki, wygląda napewno gorzej niż smakuje ;)
Usuńw lodówce mam ciasto francuskie i kurki, dokupiłam ricottę, specjalnie do tego dania.
OdpowiedzUsuńjutro coś skleję
składniki, których używasz, są wyśmienite, ale ... wiadomo.
Zafrapowała mnie ta szałwia.... Jutro pomyślę :)
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Fakt, na wsi mam warzywa ubabrane ziemią, jaja od kur wiejskich, same kury wiejskie na rosół, ser i mleko od baby... i nie mogę się nadziwić jak widzę panie kupujące włoszczyznę w miejscowych delikatesach... a na bazarze taaaakie frykasy... chociaż pewnie parę osób by się obraziło, że nazywam Józefów wsią, ale po przeprowadzce z Ursynowa to jest właśnie wieś :D
Usuń