poniedziałek, 14 października 2013

Konfitura z fig na 3 sposoby...


Wiem, że robienie konfitur z fig w naszym kraju, gdzie najtaniej można kupić figę za 1,5 za sztukę jest delikatnie mówiąc mocno nieopłacalne, ale jak będziecie na wakacjach to co innego :)

My w tym roku byliśmy w Montenegro, gdzie fig było pod dostatkiem a o cenach nie będę pisać, żeby nikogo nie denerwować...

Najlepsze oczywiście były jedzone prosto z drzewa:


Na miejscowym bazarku kupiłam kilka kilo, obgotowałam trochę bez cukru, zapakowałam w słoiki, po drodze dokupiliśmy jeszcze kilka kilo w Chorwacji a w domu się zaczęło...


Figi zrobiłam na 3 sposoby:

1. podsmażyłam jeszcze porządnie przez kilka godzin po wstępnej wakacyjnej obróbce i zapakowałam w wyparzone słoiki

2. do partii już podsmażonych fig dodałam miodu i również zapakowałam w słoiczki

3. do fig dodałam brzoskwinie i pomarańcze (startą skórkę i miąższ bez osłonek) i oczywiście cukier

Wszystkie słoiki pasteryzowałam w piekarniku ustawionym na 140 stopni przez godzinę.

Może kiedyś uda Wam się kupić tanie figi i spróbujecie?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...