Dzieci wyjechały na wakacje, więc pora sobie podogadzać :)
I dodatkowo kupiłam chyba ostatnie już w tym roku truskawki :(
Składniki:
- 2 białka o temperaturze pokojowej
- szczypta soli
- 100 g cukru pudru
- pół łyżeczki octu winnego
- łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1,5 szklanki śmietanki (mocno schłodzonej)
- łyżka cukru waniliowego własnej produkcji
- pół kg truskawek
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę na najwyższych obrotach, wciąż ubijając dodawać małymi porcjami cukier, pamiętając, żeby przed dodaniem kolejnej porcji poprzednia się dobrze zmieszała z białkiem.
Po dodaniu całego cukru zmniejszyć obroty miksera do minimum, dodać ocet i mąkę i krótko zamieszać.
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia uformować placek o średnicy ok. 20-22 cm.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 5 minut, zmniejszyć temperaturę do 120 stopni, włączyć termoobieg i piec przez 90 minut.
Po upieczeniu studzić bezę w zamkniętym piekarniku przez ok. 2 godziny, wyjąć na talerz i przystąpić do dekorowania.
Śmietanę ubić z cukrem waniliowym i udekorować nią bezę.
Na śmietanie ułożyć truskawki, polać sosem przygotowanym z pół szklanki truskawek.
Podawać od razu po przyrządzeniu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz