Robiłam już różne zapiekanki przypominające frittatę, ale ta chyba jest najbardziej zbliżona do oryginalnej, chociaż nie smażyłam na patelni tylko zapiekłam w naczyniu żaroodpornym w piekarniku a prawdziwa podobno jest robiona na patelni...
Składniki na 4 osoby:
- 8-10 ziemniaków
- 2 duże cebule
- 35 dag wędzonego boczku
- 4 jajka
- 4 łyżki mleka
- kilka gałązek bazylii
- łyżka oliwy
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz do smaku
Podsmażyłam pokrojony w kosteczkę boczek z pokrojoną w piórka cebulą i odłożyłam na bok. Na łyżce masła z oliwą podsmażyłam obrane i pokrojone w półplasterki ziemniaki aż do miękkości, może to potrwać ok. 15-20 minut.
Do naczynia żaroodpornego wysmarowanego łyżką masła włożyłam podsmażone ziemniaki, wymieszałam je delikatnie z boczkiem z cebulą i powtykałam między nie listki bazylii.
W miseczce rozbełtałam jajka z mlekiem, posoliłam i popieprzyłam i wlałam masę na ziemniaki.
Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20-30 minut, trzeba sprawdzać czy masa się ścięła i lekko zarumieniła, bo może czas pieczenia trzeba będzie skrócić lub wydłużyć.
Frittatę można podawać na ciepło lub na zimno.
o ta fritta spodobałaby się dla mojego taty :) ja zjadłabym ją bez boczkuuu:)
OdpowiedzUsuńMożna boczek zastąpić np czerwoną papryką :)
Usuń