Dlaczego nigdy wcześniej nie zrobiłam naleśników czekoladowych skoro naleśniki robię przynajmniej raz w tygodniu? Nie mam pojęcia, ale wiem, że teraz często będą gościć u nas, bo są niemożliwie przepyszne...
Nie wiem tylko jak młodzi dadzą radę zjeść naleśniki czekoladowe z Nutellą... ale chyba dadzą...
Tym razem dałam samego kakao w proszku, następnym spróbuję z rozpuszczoną czekoladą, dam Wam znać jak wyszło :)
Składniki na ok. 12 sztuk (ja smażę dosyć grube naleśniki, więc Wam może wyjść więcej):
- 250g mąki pszennej
- 2 jajka
- szklanka mleka
- szklanka letniej wody (jak macie w domu to mineralna gazowanan byłaby super)
- 3 łyżki kakao
- 3 łyżki cukru waniliowego (znajdźcie u mnie przepis :)
- 2 łyżki oleju (u mnie ostatnio ryżowy)
- olej do smażenia (ja czasami smażę na słoninę, czyli smaruję gorącą patelnię małym kawałkiem słoniny) - jak dajecie oleju do ciasta to można smażyć praktycznie na suchej patelni
- do podania - serek homogenizowany lekko posłodzony, maliny i kakao do posypania
Miksuję jajka na puszystą masę, wsypuję partiami mąkę, cukier i wlewam mleko i wodę, na końcu dodaję olej i kakao. Ciasto ma mieć konsystencję gęstej śmietany i nie powinno być zbyt słodkie, wsypcie trochę cukru i poprostu spróbujcie.
Ciasto powinno teraz postać chwilkę, tak ok. 30 minut.
Smażę naleśniki, lekko studzę, żeby nie poparzyć paluchów, smaruję serkiem, układam na nim maliny, zwijam ruloniki, kroję je na kawałki, układam na talerzu i posypuję kakao.
Gotowe!
Smacznego!
wygląda magicznie apetycznie!
OdpowiedzUsuńmuszę też w końcu zrobić bo tak pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńI pysznie smakują :)
OdpowiedzUsuńPycha, piękne naleśniki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńNie chcę się czepiać, ale cukier jest, był i zawsze będzie tylko waniLINOWY :) Sprawdźcie na opakowaniu:) ...a przepis idę wypróbować. Jest 21, ale naszło mnie na coś słodkiego ... ;] pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA właśnie, że waniliowy :D
Usuńhttp://tonajezyku.blogspot.com/2012/06/nawet-mnie-dopado-wasny-cukier.html