Tym razem Mój Mężczyzna, który nienawidzi rabarbaru mnie zawiódł i nie zjadł... rabarbaru było za dużo... w cieście drożdżowym się udało, w musie rabarbarowo-truskawkowym też, a tutaj już nie... trudno, zjadłam sama... ale mam przynajmniej dowód na to, że moje zmagania kulinarne są obiektywnie oceniane i wszystkie pochwały uzasadnione :D
Zatem przedstawiam deser dla prawdziwych miłośników rabarbaru...
Składniki na 2 porcje:
- 2 gałązki rabarbaru
- 1/4 szklanki cukru
- 1/4 szklanki wody
- 2 cm imbiru (można dać mniej :)
- 1/3 szklanki śmietanki
- 2 łyżeczki żelatyny
- 2 gałki sorbetu truskawkowego (u mnie Grycan)
- mięta do dekoracji
Rabarbar obrać, pokroić na centymetrowe kawałki, imbir zetrzeć na tarce i dodać do rabarbaru, zalać wodą, posypać cukrem (albo odwrotnie...), pogotować ok 15 minut, wystudzić, zmiksować z zimną śmietanką.
Żelatynę rozpuścić w 3-4 łyżkach wrzątku, dodać do musu.
Mus nałożyć do pucharków i wstawić do lodówki na 4 godziny.
Podawać z gałką sorbetu i listką mięty do dekoracji.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz