Dzisiaj zostaliśmy zaproszeni na lancz do Trattori Giancarlo, której właścicielem jest sam Giancarlo Russo!
Knajpka mała, niepozorna, a w środku aż roi się od pamiątek z wizyt ważnych gości, przeróżnych wydarzeń w życiu kucharza Giancarlo, w końcu gotował dla samego papieża!
Zasiedliśmy przy długim stole, ja oczywiście spóźniona... tak to jest jak się mieszka za blisko...
Na honorowym miejscu księga gości:
Giancarlo własnoręcznie prezentuje własnoręcznie przyrządzone makarony:
A oto dania, którymi zostaliśmy poczęstowani:
A jutro ciężki dzień, trzeba będzie ugotować te wszystkie dania...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz