Dzisiaj gościła nas Restauracja Filmowa, której matką chrzestną jest, jak powiedziała nam właścicielka lokalu, sama Krystyna Janda... cały wystrój miejsca tworzą wielkie fotosy aktorów większego lub mniejszego kalibru (większość z autografami i życzeniami szczęścia dla p. Ewy) oraz plakaty filmowe. I chwała im za to...
Ale byłam tam na degustacji dań kuchni a nie na podziwianiu wnętrz, więc przejdźmy do sedna. Na suto zastawionym stole znalazło się 6 potraw, które jutro będziemy gotowali, pokazuję je w kolejności, w jakiej wjeżdżały na stół, czyli:
- krem grzybowy z zapiekanym puree ziemniaczanym z pesto rukolowym - muszę spróbować tego puree w domu :)
- pierogi z farszem buraczano-ziemniakowym
- kartacze z genialną podsmażoną brukselką
- babka ziemniaczana z brokułami podana ze swkareczkami i pieczarkami
- pieczone ziemniaki z rozmarynem i cytryną podane z fasolką szparagową
- absolutnie genialne knedle ze śliwkami i bakaliami podane z sosem z suszu - to danie na 100% pojawi się na naszym wigilijnym stole...
Pojedliśmy, popiliśmy i nadeszła pora wyjścia... do zobaczenia jutro!
* część zdjęć dzięki uprzejmości Organizatorów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz