Domowa apteczka - sposoby na przeziębienie

Sezon przeziębieniowy powoli się rozkręca, dzisiaj w radiu słyszałam, że grypa już szaleje :(
U mnie w domu leczymy się, w miarę możliwości, metodami naturalnymi, nie uznaję antybiotyków, daję je dzieciom jedynie w wyjątkowych wypadkach np. przy zapaleniu ucha.

Póki można atakuję choróbsko tym co mam w spiżarce i domowej apteczce.

Ten specyfik na zdjęciu na górze to super herbatka, którą leczył mnie mój, nieżyjący już, Dziadek.
Nienawidziłam tego świństwa a teraz sama daję je moim dzieciom i sobie, chociaż dzieciom póki co próbuję dawać...
A paskudztwo to to mleko z miodem, czosnkiem i masłem...
Szybki przepis - do dużego kubka wrzucamy rozgnieciony ząbek (albo dwa czosnku), łyżkę masła, łyżkę miodu, zalewamy ciepłym (ale nie gorącym bo zabijemy dobroczynne działanie miodu i czosnku) mlekiem i wypijamy... wiem, wiem, są teorie, że nie powinno się podawać przy przeziębieniu nabiału bo namnażamy w ten sposób bakterie... wiem, wiem, ale nie stosuję :)

Brrr, są podobno osobniki, którym to smakuje...

A czemu czosnek jest taki dobry na przeziębienie?
Czosnek jest skuteczną bronią przeciwko infekcjom bakteryjnym, wirusowym oraz pasożytniczym. Zmiażdżony, świeży czosnek wydziela alicin, substancję, która posiada (jak stwierdzono poprzez szereg doświadczeń laboratoryjnych) silniejsze działanie antybiotyczne niz penicylina czy tetracyklina. Czosnek działa jako środek zmniejszający przekrwienie. Jest wspaniałym lekiem odkrztuślnym stosowanym przy ostrym i przewlekłym zapaleniu oskrzeli, kokluszu i oskrzelowej astmie, jak również przy zapaleniu zatok, przewlekłym katarze, gorączce siennej i zapaleniu śluzówki nosa. Poprzez powodowanie pocenia się czosnek pomaga w obniżaniu gorączki. (info z netu)

A miód?

Do niektórych właściwości miodu zaliczamy działanie:

• antybiotyczne,
• przeciwwirusowe,
• przeciwzapalne,
• przeciwrakowe,
• wykrztuśne,
• przeciwalergiczne,
• przeczyszczające,
• tonizujące,
• przeciwgrzybiczne,
• pobudzające układ odpornościowy

Ja na przeziębienia używam miodu lipowego i gryczanego. (info z netu)

Czym jeszcze się leczymy? Stawiam oczywiście bańki, robię kanapki z czosnkiem, pijemy herbatkę z malinami - maliny mam własnej produkcji z tego przepisu - KLIK).

Dla dorosłych jest herbatka z imbiru, miodu i cytryny.
Szybki przepis - imbir (na duży kubek kawałek 2 centymetrowy) siekamy drobniutko, zalewamy bardzo gorącą wodą, ale nie gotującą się, chwilę zaparzamy, dodajemy łyżkę miodu i sok z połówki cytryny i wypijamy duszkiem.

Robię też syropy, najczęściej tyminakowy i cebulowy. Na zdjęciach poniżej ten ciemny to tymiankowy a jasny cebulowy.

Przepis na syrop tymiankowy - pęczek świeżego tyminaku zalewam wodą (ok. 1,5 litra) i gotuję ok. 30 minut, do wystudzonego dodaję 4 łyżki miodu gryczanego i sok wyciśnięty z jednej cytryny.
Tym specyfikiem poję chorego kilka razy dziennie.

Przepis na syrop cebulowy - cebulę dużą (albo dwie średnie) drobno siekam, zasypuję pół szklanki cukru, zamykam w słoiku, który zostawiam na noc pod kaloryferem. Rano zlewam sok, dodaję do niego łyżkę miodu i sok z połówki cytryny. I poję tym kilka razy dziennie...

I oczywiście, jeżeli kogoś w rodzinie zaczyna rozkładać, robię rosół, a historię o rosole znajdziecie tutaj - KLIK.

Ostatnio była też u nas zupa czosnkowa, a w najbliższych dniach planuję cebulową...

A dlaczego warto jeść cebulę? Bo jest zdrowa! A oto kilka jej dobroczynnych działań:
- bakteriobójcze, 
- zwiększa odporność organizmu na choroby,

- usuwa nadmiar wody z organizmu,

- łagodnie obniża podwyższone ciśnienie krwi,

- zawiera witaminy i mikroelementy - witaminę C, prowitaminę A, witaminy B1, B2 PP oraz fitoncydy,

- pobudza apetyt przyspieszając wydzielanie się soków trawiennych,

- wspomaga trawienie,

- zmniejsza zawartość cukru we krwi,

- wzmacnia organizm, w tym serce,

- niszczy robaki, zwłaszcza owsiki,

- pomaga w leczeniu ran i ich czyszczeniu,

- uśmierza pieczenie po ukąszeniu owadów, takich jak: komar, pszczoła, osa,

- według amerykańskich badaczy jedzenie codziennie jednej surowej cebuli minimum przez dwa miesiące powoduje wzrost "dobrego" cholesterolu - HLD, a obniżenie "złego" - LDL. 

- nie dopuszcza do zakrzepów krwi. (info z netu)

Zupa czosnkowa z grzanką: