W taki pochmurny dzień jak wczoraj najlepiej było zjeść ciepłą rozgrzewającą zupę, tym razem wybór padł na gulaszową... może dzisiaj będzie nastrój na bardziej letnie kucharzenie?
Składniki dla 4 osób:
- 1/2 kg wołowiny, ja miałam antrykot
- 1 litr bulionu warzywnego (ale można też gotować klasycznie krojąc włoszczyznę do zupy, u mnie poprostu jest zawsze sporo marudzenia na pietruszkę w zupie...)
- 1 puszka pomidorów, mogą być całe lub krojone
- 1 papryka czerwona
- 3-4 ziemniaki
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka papryki w proszku lub 3 w paście (ja kupuję w paście na stoisku węgierskim)
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- sól, pieprz w ziarnach
- 2 łyżki mąki
- olej
Mięso pokroić w drobną kostkę, oprószyć mąką, usmażyć. Podczas smażenia dodać pokrojone na plasterki czosnek i cebulę.
Wlać połowę bulionu, pomidory, przyprawy, przykryć i dusić do miękkości.
Paprykę wrzucić do piekarnika z funkcją grillowania, opiekać aż skórka będzie czarna, wyjąć i włożyć do foliowej torebki, zdjęć ją po chwili razem ze skórką, wypestkować i pokroić na kawałki, wrzucić do garnka razem z pokrojonymi ziemniakami, dolać bulionu do uzyskania odpowiedniej gęstości, podgotować aż ziemniaki będą dobre.
Podawać gorącą z pokrojoną bagietką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz